Ludzie uwielbiają rutynę, ludzie kochają monotonie, ale nikt
otwarcie się do tego nie przyzna. Dom, praca, dom, praca … jest stabilnie. Nie
ważne jak, ważne, że stabilnie. Ja to nawet rozumiem. Stabilizacja jest
pożądaną cechą udanego życia. Tylko potem nie siadaj w fotelu z kubkiem gorącej
herbaty i mów do siebie, że ci tęskno, że ci żal…
Mogłabym zacząć tak super bardzo filozoficznie, że „każdego
dnia życie stawia przed nami przeszkody, wybory itd., itp.” tylko po co? Ejże!
Życie stawia przed nami dziury w asfalcie, które trzeba omijać, aby nie
ubrudzić sobie nowych butów. Życie jest chamskie i bezczelne. Jeśli nie
wrzucisz na luz, to nigdy nie dojedziesz do celu.
A co jest celem? szczęście?
zadowolenie? Czy jeśli uważasz, że jesteś szczęśliwy i zadowolony ze swojego
życia to już koniec? cel osiągnięty? I teraz tylko trzeba utrzymać ten stan,
nie robić gwałtownych ruchów, a przecież
o ile łatwiej jest być smutnym i niezadowolonym. Czyż nie? Narzekanie mamy we
krwi. Wyssaliśmy je z mlekiem matki. Tak wiem, że czasem jest ci źle, tak
naprawdę po prostu źle, ale tylko czasem, prawda? Cała reszta mogłaby być o
wiele lepsza, gdybyś pozytywniej patrzył na świat i dostrzegał drobne iskierki
radości wokół siebie, na pewno takie są.
Boisz się zmian, boisz się spontaniczności jak wielu tobie
podobnych. Nic w tym dziwnego, jednak trochę żal, że chcemy przeżyć swoje życie
przez ekscytacji, spontaniczności, odrobiny buntu. Przeciwko czemu? Najlepiej się buntuje
przeciwko systemowi. To się zawsze sprawdza.
Boisz się tego co jest, boisz się tego co będzie, całe życie
w strachu. A gdzie miejsce na cieszenie się chwilą obecną? na łapanie wzroku?
na przypadkowe dotknięcia? A gdzie miejsce na rzucanie się śnieżkami w środku
dnia? (^^)
Z każdym dniem jestem bogatsza o nowe doświadczenia. Dziś
dowiedziałam się, że za dużo wiem, wczoraj, że za dużo oczekuję (wymagam?
żądam? ), a jutro…? Co przyniesie mi jutro?
Wiem tylko tyle, że należy się cieszyć tym co mamy w danej
chwili, bo jutro może tego nie być. Może zostać nam brutalnie, nieodwracalnie
zabrane i co wtedy?
"We maybe
together only five minutes every two months.
When we do, we will savor every
second of this minutes because we both know how values they are"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz