poniedziałek, 10 grudnia 2012

kropeczki

...
(tyle tylko na dziś...bo po co więcej? i tak każdy odczyta co chce...miłość, nienawiść, złość, gniew, przyjaźń, szacunek, pożądanie, treści erotyczne, ateistyczne czy chrześcijańskie. Po co mam pisać coś więcej, jak moje słowa są rozumiane zawsze przeciwko mnie? Nie, nie, nie. Nie przestanę pisać. O nie! Przecież można nie czytać, przecież można zabronić czytać swojemu dziecku...przecież można ze mną porozmawiać i powiedzieć mi wprost co się nie podoba, no można czy nie? chyba jednak nie, bo "tchórzostwo ostatnio w modzie" )

1 komentarz:

  1. Niby wszystko zostało napisane bądź wypowiedziane... Lecz prawda wygląda tak że ocenia i krytykuje ten kto ma żal do innych że mu nie wyszło...
    Brak słów do tego co się dzieje brak logiki w czynach osób które swoim kompleksem stereotypów próbują zniszczyć to co tak naprawdę daje poczucie wartości dla drugiej osoby.
    Żyjemy w czasach gdzie wszystko wokół zmienia się na lepsze...
    Zastanawiam się jaki cel ma nieznajomy w całym zamieszaniu, może kompleks, a może nuda, a może zazdrość że coś w życiu wychodzi innym znacznie lepiej...

    K.Sz

    OdpowiedzUsuń